Jaka jest twoja wymarzona praca?

poniedziałek, czerwca 30, 2008

Mroczne strony pracy w nocy

Magazynier i piekarz, sprzedawca na stacji paliw i barman. Ale też księgowy współpracujący z firmą z innej strefy czasowej. Oto oni: nocni pracownicy. Wykonują swoje obowiązki przy świetle księżyca lub ...świetlówki. Jakie są wady i zalety pracy w nocy? Na jakie przywileje może liczyć nocny pracownik?

UE: ograniczyć!

Praca w nocy należy do najbardziej obciążających ludzki organizm, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. I raczej słabo opłaca się „szarym” pracownikom, bo choć przysługuje im dodatek z tego tytułu, to jednak jego wysokość nie zawsze okazuje się zachęcająca w bilansie zysków i strat. W Unii Europejskiej dąży się do tego, by jak najbardziej ograniczyć pracę w nocy. Są jednak prace, które ktoś wykonywać w tym czasie musi, jak zawody użyteczności społecznej, związane z zachowaniem ciągłości pracy, z zapewnieniem bezpieczeństwa czy obsługą ludności.

Nocki i dochodzenie do siebie

W nocy zatrudnia się pracowników np. w firmach, które współpracują z przedsiębiorstwami w państwach z innych stref czasowych. W nocy pracuje też m.in. magazynier, osoba sprzątająca, kierowca, piekarz, sprzedawca na stacji benzynowej. Tak jak Michał z Gdańska, który przez kilka miesięcy pracował na dwóch stacjach paliw. Nieraz kilka razy w tygodniu zdarzało mu się pracować na nocną zmianę – od godz. 20 do 8.
- Finansowo było to dość opłacalne, ale kiedy rano wracałem do domu samochodem musiałem mocno uważać, bo byłem bardzo zmęczony – wspomina. – Potem kilka dni, aż do kolejnej nocki dochodziłem do siebie. Przed nocką w dzień się nie śpi, a potem też trudno się wyspać, bo sąsiedzi na to nie pozwalają.
Podczas gdy w dzień praca na stacji to głównie obsługa klientów płacących za benzynę, to w nocy raczej polega ona na ustawianiu towaru czy sprzątaniu.
- Trzeba się też liczyć z wizytami podpitych mężczyzn – dodaje Michał. - A oni lubią się czasem trochę poawanturować.

Brak komentarzy: