Ponad 40 ustaw regulujących działanie organów kontrolnych może stracić na znaczeniu. Nie będą podstawą przy kontroli - twierdzą eksperci. Inni uważają, że są potrzebne, ale nie wiadomo, w jakim zakresie.
Znowelizowane przepisy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej mogą budzić wątpliwości interpretacyjne. I to nie tylko przedsiębiorców, ale i urzędników zobowiązanych do ich stosowania, którzy nie będą wiedzieli, w jaki sposób się nimi posługiwać.
Niejasne prawo
Źródłem ich kłopotów jest nowy art. 77 ust. 1 ustawy, zgodnie z którym kontrola działalności gospodarczej przedsiębiorców przeprowadzana jest na zasadach określonych w niniejszej ustawie, chyba że zasady i tryb kontroli wynikają z bezpośrednio stosowanych przepisów powszechnie obowiązującego prawa wspólnotowego albo z ratyfikowanych umów międzynarodowych. Mimo iż ust. 2 pozwala na stosowanie przepisów ustaw szczególnych w zakresie nieuregulowanym tymi przepisami, a ust. 3 art. 77 odsyła do odrębnych ustaw przy określaniu zakresu przedmiotowego kontroli i organów upoważnionych do jej przeprowadzania, to i tak – zdaniem wielu ekspertów - przepisy nie są jasne.
Ordynacja bis
Co ciekawe, znowelizowane przepisy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej powielają nowe, obowiązujące dopiero od 1 stycznia 2009 r., regulacje ordynacji podatkowej mówiące o obowiązku uprzedzenia podatnika o planowanej kontroli i ewentualnych ograniczeniach tego wymogu (art. 282b ordynacji). Niestety przewidziane w obu tych ustawach wyłączenia nie pokrywają się ze sobą (ordynacja daje fiskusowi i skarbówce więcej możliwości złożenia wizyty podatnikowi bez uprzedniego powiadomienia).
Pytanie też, czy zapisana w ustawie o swobodzie możliwość zabezpieczenia dokumentów, gdy przedsiębiorca wniesie sprzeciw, ma jakikolwiek sens, jeżeli ta sama ustawa wymaga zawiadamiania o kontroli na siedem dni przed jej rozpoczęciem. Może się bowiem zdarzyć, że urzędnicy nie będą już mieli czego zabezpieczać, jeżeli niektórzy z kontrolowanych zawczasu “uporządkują” dokumentację.
Szczególną uwagą będą się musiały wykazać Ministerstwo Finansów i podległe mu służby. Przepisy wymagają bowiem stosowania kodeksu postępowania administracyjnego (a nie ordynacji) do postanowień rozstrzygających kwestię sprzeciwu kontrolowanych przedsiębiorców.
Będzie gorzej?
Nie ma się co oszukiwać: terminy, w których ma się zakończyć kontrola, są po prostu nierealistyczne. Niemożliwe jest przecież zbadanie w ciągu nawet tych 48 dni firmy, która uczestniczy na przykład w procederze wyłudzania VAT. Prawdopodobnie więc, chcąc uniknąć przedawnienia ewentualnego zobowiązania podatkowego, będziemy musieli do protokołu wpisywać cokolwiek, byleby tylko nie zamknąć sobie drogi do ściągnięcia długu - powiedział “Rzeczpospolitej” anonimowo jeden z inspektorów.
Departament Kontroli Skarbowej Ministerstwa Finansów twierdzi natomiast, że ostateczna ocena instytucji sprzeciwu i wpływu jego stosowania na funkcjonowanie kontroli skarbowej będzie mogła zostać dokonana nie wcześniej niż po wejściu w życie nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Dopiero bowiem analiza uwarunkowań wynikających ze stosowania w praktyce, w kontrolach skarbowych, przepisów dotyczących sprzeciwu pozwoli na wyciągnięcie wniosków dotyczących potrzeby i skali ewentualnych korekt regulacji prawnych.
Grażyna J. Leśniak
"Rzeczpospolita"
Marcin Baran, dyrektor w Ernst & Young
Zgadzam się z poglądem, że instytucja sprzeciwu wobec podjęcia kontroli może być nadużywana i wykorzystywana do utrudniania kontroli. Ustawodawca postawił organy skarbowe w trudnej sytuacji – jak przeciwstawić się nadużywaniu prawa przez podatników, samemu go nie naginając? Środkiem obrony przed udaremnianiem kontroli przez podatnika może być zabezpieczenie na czas rozpatrzenia sprzeciwu dokumentów i innych nośników informacji (np. twardego dysku komputera), jeżeli mogą stanowić dowód w toku kontroli. Podatnicy muszą sobie zdawać sprawę, że niekiedy takie zabezpieczenie może się okazać bardziej uciążliwe dla nich samych niż zwykła kontrola.
Jaka jest twoja wymarzona praca?
środa, marca 25, 2009
Nowe prawo gorsze dla podatnika
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz